Bird of Prey

ENG
Can of Andy Warhol’s Campbell soup, an american flag waving in the wind in Hollywood productions, interiors of suburban motels or shabby pubs taken as alive from "Bar Moth" - these are examples of associations that come to mind when watching photographs of Bartosz Mateńko. His black-and-white tale "Bid of Prey" is an extremely accurate, but also a deliberately superficial diagnosis of American reality.

Photographs of Bartosz Mateńko made during a trip to the United States are a loose collection of visual codes that are noticeable elements of everyday life, which begin to function as symbols of American culture.The photographer taking a perspective of a tourist or immigrant - an outsider who observes new surroundings through the prism of well-known stereotypes related to consumerism. This is a specific analysis of the issue of how our media habits can determine perception on the basis of "I see what I want to see".

"Bird of Prey" consists of very simple visual messages, single-sentence statements. Each photograph presents a very narrow excerpt from reality - it is often a single object or signboard. The loose construction of the cycle regarding the photographic narrative (lack of the order in which the photos are arranged) provokes the freedom of reception. It gives the opportunity to independently search for relationships between images, to lead a varied game in associations.

The author rejects the laurel vision of the USA. "Americanity" under Bartosz Mateńko magnifying glass is faded, not glamorous at all. From these highly contrasting photographs made mostly with the use of a flash, sounds a bitter tone of irony. They are like a presentation of the ruins of the old American dream myth. One would like to say that it is actually an American postdream - a dream about the land of happiness lost among the contemporary mediocrity.

The style of self-publishing publishing house "Bird of Prey" emphasizes its content assumptions. Bartosz Mateńko puts his collection of photographs in an envelope on which he placed a reproduction of the original package he had found in the USA. The context of the shipment shifts the viewer's and the author's relationship to literal communication between the sender and the recipient. Photographs take the character of a souvenirs collection, and the whole narrative seems to be ruled by a spontaneous coverage of everything that is around the creator.

The cycle of Bartosz Mateńko works is direct: it interacts with very simple that are strong in power of their simplicity. Each element of this mosaic is like a letter of the alphabet, from which we can construct words and sentences. "Bird of Prey" escapes the genre of pigeonholing - it's neither a classic document nor a subjective creation. Under the pretense of banality, the author touches the sensitive points of visual culture, while choosing a distinctive and characteristic photographic form.

Magdalena Franczuk


PL
Puszka zupy Campbell Andy'ego Warhola, amerykańska flaga powiewająca na wietrze w hollywoodzkich produkcjach, wnętrza podmiejskich moteli lub obskurnych pubów niczym z filmu „Ćma barowa” – to przykłady skojarzeń, które nasuwają się na myśl oglądającym fotografie Bartosza Mateńki. Jego czarno-biała opowieść „Bird of Prey” stanowi niezwykle celną, ale zarazem w zamierzony sposób powierzchowną diagnozę rzeczywistości amerykańskiej.

Fotografie Bartosza Mateńki wykonane podczas podróży do Stanów Zjednoczonych to luźny zbiór wizualnych kodów będących zauważonymi elementami codzienności, które zaczynają pełnić funkcję symboli kultury amerykańskiej. Fotograf przyjmuje perspektywę turysty lub imigranta – przybysza z zewnątrz, który obserwuje nowe dla siebie otoczenie przez pryzmat powszechnie znanych stereotypów związanych z konsumpcjonizmem. To swoista analiza kwestii dotyczącej sposobu, w jakim nasze przyzwyczajenia tworzone przez media potrafią zdeterminować postrzeganie na zasadzie „widzę to, co chcę zobaczyć”.

„Bird of Prey” składa się z bardzo prostych komunikatów wizualnych, jednozdaniowych wypowiedzi. Każda fotografia przedstawia bardzo wąski wyimek z rzeczywistości – to często pojedynczy przedmiot lub szyld. Luźna konstrukcja cyklu dotycząca fotograficznej narracji (brak ustalonej kolejności ułożenia zdjęć) prowokuje swobodę odbioru. Daje ona możliwość samodzielnego poszukiwania związków między obrazami, prowadzenia urozmaiconej zabawy w skojarzenia.

Autor odrzuca laurkową wizję USA. „Amerykańskość” znajdująca się pod lupą Bartosza Mateńki jest wypłowiała, wcale nie glamour. Z tych mocno kontrastowych fotografii wykonanych w większości z użyciem lampy błyskowej wybrzmiewa gorzki ton ironii. Są one jak prezentacja zgliszcz dawnego mitu american dream. Chciałoby się rzec, że to już właściwie american postdream – marzenie o krainie szczęścia zatracone pośród współczesnej bylejakości.

Styl selfpublishingowego wydawnictwa „Bird of Prey” podkreśla jego założenia treściowe. Bartosz Mateńko wkłada swój zbiór fotografii w kopertę, na której umieścił reprodukcję oryginalnej paczki zauważonej przez siebie w USA. Kontekst przesyłki przenosi relację oglądającego i autora w dosłowną komunikację między nadawcą i odbiorcą. Fotografie nabierają charakteru kolekcji souvenirów, a całością opowieści zdaje się rządzić narracja polegająca na spontanicznym relacjonowaniu wszystkiego, co znajduje się wokół twórcy.

Cykl Bartosza Mateńki jest bezpośredni, oddziałuje bardzo prostymi, ale przez to silnymi znakami. Każdy element tej mozaiki jest jak litera w alfabecie, z których możemy układać słowa i zdania. „Bird of Prey” wymyka się gatunkowemu szufladkowaniu – ni to klasyczny dokument, ni to subiektywna kreacja. Pod pozorem notowania banału autor dotyka czułych punktów kultury wizualnej, dobierając przy tym wyrazistą i charakterystyczną dla siebie formę fotograficzną.

Magdalena Franczuk


Previous
Previous

Graffiti